REKLAMA
TYLKO U NAS

Chiny odpowiadają Trumpowi: groźby USA w sprawie ceł to pokaz podwójnych standardów

2025-10-12 08:47
publikacja
2025-10-12 08:47

Chińskie ministerstwo handlu oskarżyło w niedzielę USA o stosowanie „podwójnych standardów” w związku z groźbami nałożenia ceł w wysokości 100 proc. w reakcji na zacieśnienie przez Pekin kontroli eksportu metali ziem rzadkich. Chiny uzasadniają je względami bezpieczeństwa i dążeniem do utrzymania globalnego pokoju.

Chiny odpowiadają Trumpowi: groźby USA w sprawie ceł to pokaz podwójnych standardów
Chiny odpowiadają Trumpowi: groźby USA w sprawie ceł to pokaz podwójnych standardów
fot. Yao Dawei / / Xinhua

„Grożenie (przez USA – PAP) co rusz wysokimi cłami nie jest właściwym sposobem na relacje z Chinami” – oświadczył niewymieniony z nazwiska rzecznik resortu w opublikowanych na stronie internetowej odpowiedziach na pytania. Dodał, że działania USA „poważnie szkodzą chińskim interesom i podważają atmosferę rozmów gospodarczo-handlowych”.

Przedstawiciel ministerstwa handlu zarzucił władzom w Waszyngtonie, że od dawna „nadużywają pojęcia bezpieczeństwa narodowego” i stosują dyskryminacyjne praktyki, umieszczając na swojej liście kontroli eksportu ponad 3 tys. pozycji, podczas gdy chińska lista zawiera ich około 900.

W piątek Trump oświadczył, że nałoży dodatkowe cła, które wejdą w życie 1 listopada, w odpowiedzi na to, co nazwał „niezwykle agresywnymi” nowymi chińskimi ograniczeniami eksportowymi dotyczącymi minerałów ziem rzadkich.

Dzień wcześniej chiński resort handlu ogłosił wprowadzenie szerokich restrykcji, w tym również w zakresie transferu technologii służących do wydobycia, wytapiania i przetwarzania tych surowców. Zapowiedziano, że wnioski o eksport do zagranicznych użytkowników wojskowych w ogóle nie będą zatwierdzane.

Rzecznik uzasadnił tę decyzję niestabilną sytuacją na świecie i militarnym zastosowaniem tych surowców.

„Chiny to odpowiedzialne mocarstwo, a kontrola eksportu ma na celu lepsze utrzymanie światowego pokoju i stabilności regionalnej” – podkreślono w komunikacie. Ministerstwo zapewniło, że „to nie jest zakaz eksportu” i wnioski dotyczące zastosowań cywilnych będą rozpatrywane pozytywnie.

Pekin zadeklarował, że choć nie chce wojny celnej, „z pewnością podejmie odpowiednie kroki w celu ochrony swoich uzasadnionych praw i interesów”, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Rzecznik odniósł się także do ogłoszonej w piątek „specjalnej opłaty portowej” dla amerykańskich jednostek. Decyzja ta jest odwetem za środki podjęte przez amerykańskie Biuro Przedstawiciela Handlowego (USTR), które od 14 października będzie nakładać dodatkowe opłaty na chińskie statki. Resort handlu nazwał ten krok „konieczną i pasywną obroną” mającą na celu ochronę własnego rynku.

Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)

krp/ sp/

Źródło:PAP
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (36)

dodaj komentarz
jas2
Metody Trumpa być może zadziałałyby 20 lat temu.
Obecnie Chiny są zbyt rozwinięte.
od_redakcji
Już Trump przeprosił i całuje szefa chin poniżej pleców.
Weekendowe rynki i kryptowaluty szybują w górę po przemówieniu Trumpa do „Wielce Szanownego Prezydenta Xi”
od_redakcji
Święta krowo, manipulacja jest bezczelna. Jestem pewien, że wykorzystywanie informacji poufnych również.
jan888
Kraj, który łamie cywilizowane standardy, który wygraża Tajwanowi napaścią i wojną, i który po cichu wspiera Rosję w napaści na Ukrainę, będzie wytykał innym "podwójne standardu". No śmiechu warte.
marianpazdzioch
Dopiero co Ukraińcy zatopili cały statek z dronami na Krymie. A ten będzie stroszył piórka gołąbka pokoju.
marianpazdzioch
Oczywiście chiński statek.
trpaslik
Coś mi się wydaje, że Trump "nie ma kart". Jankesom i Europie Chińczycy pokazali ich miejsce. Ci pierwsi przez 40 lat przenosili "niewygodne" produkcje do Państwa Środka i myśleli, że je skolonizują, a tu kuku, nie udało się. No i jak teraz zachodniej publisi wytłumaczyć, że globalne południe nie chce już na nich Coś mi się wydaje, że Trump "nie ma kart". Jankesom i Europie Chińczycy pokazali ich miejsce. Ci pierwsi przez 40 lat przenosili "niewygodne" produkcje do Państwa Środka i myśleli, że je skolonizują, a tu kuku, nie udało się. No i jak teraz zachodniej publisi wytłumaczyć, że globalne południe nie chce już na nich tyrać za miskę ryżu?
jan888
Pytanie gdzie Chińczycy teraz sprzedadzą swoje towary.
fox- odpowiada jan888
W Chinach.
A co zostanie to wszędzie, poza USA i UE.

Powiązane: Wojna handlowa Chiny-USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki