Notowania dolara amerykańskiego prawie zrównały się z euro, co zaszkodziło polskiej walucie. Kurs europejskiej waluty zbliżył się do poziomu 4,74 zł, powracając do stanu z początku sierpnia.


Coraz wyższa inflacja w strefie euro przy wciąż bardzo ospałej reakcji Europejskiego Banku Centralnego wzmaga presję na euro. Po najnowszych odczytach inflacyjnych (HICP w eurolandzie i PPI w Niemczech) kurs euro do dolara spadł do poziomu 1,0080. W ten sposób kurs EUR/USD powrócił do notowań z połowy lipca, gdy po raz pierwszy od 20 lat jeden dolar wart był więcej niż jedno euro.
Umocnienie dolara uderza w złotego jako walutę rynku wschodzącego. Do tego nasz kraj jest postrzegany jako swoista „przybudówka” eurolandu i problemy strefy euro po części stają się problemami Polski (bo trafia tam ponad połowa polskiego eksportu). W rezultacie coraz niższe notowania pary euro-dolar przekładają się na coraz wyższy kurs euro do złotego.
W piątek o 9:31 kurs euro wynosił 4,7434 zł i był o prawie dwa grosze wyższy niż dzień wcześniej. Polski złoty ma za sobą ciężki tydzień. Od zeszłego piątku euro podrożało już o 9 groszy, a złoty oddał wszystko to, co zdołał zyskać od początku sierpnia.
- Obawy o perspektywy globalnej gospodarki będą sprzyjały napływowi kapitału do bezpiecznych przystani, czego beneficjentem będzie dolar amerykański, który jest najmocniejszy od połowy lipca br. Sile polskiej walut nie będą też sprzyjać publikowane dane z krajowej gospodarki, które zapewne potwierdzą schładzanie koniunktury w polskim przemyśle - oceniają ekonomiści Banku Millennium.
W piątek rano za dolara amerykańskiego trzeba było zapłacić ponad 4,70 zł, czyli o dwa grosze więcej niż dzień wcześniej. Tylko w tym tygodniu „zielony” zyskał 16 groszy i jest najdroższy od lipca.
Wraz z dolarem umacniał się frank szwajcarski, o poranku wyceniany na 4,9047 zł. A zatem powoli zbliżamy się do historycznego rekordu z marca, gdy frank kosztował niemal 4,99 zł. Funt brytyjski był wymieniany po kursie 5,6005 zł, czyli już o 10 groszy drożej niż tydzień temu.
KK
























































