Środowy poranek przyniósł poprawę notowań polskiego złotego. Kurs euro ponownie znalazł się poniżej 4,48 zł, korygując wtorkowe wzrosty.


Notowania złotego pozostają pod wpływem wydarzeń na światowych rynkach finansowych, na których w ostatnich dniach dominują nadzieje związane ze szczepionkami przeciwko Covid-19, które mogą trafić na rynek jeszcze przed końcem tego roku.
- Nie spodziewamy się większego ruchu, gdyż doszło do zmiany długoterminowego nastawienia – rynki w mniejszym stopniu „grają” już pod wydarzenia z COVID-19, a większych pod docelowy powrót do normalności. Krótkoterminowo widać jednak chęć do realizacji zysków – spada część koszyka EM + m.in. NZD, a podbija wycena japońskiego jena. Z punktu widzenia PLN nie zmienia to jednak bazowego scenariusza lokalnej konsolidacji w zakresie 4,45-4,51 PLN. Ryzykiem dla koszyka CEE jest oczywiście aktualny spór dot. funduszu unijnych - napisał w porannym komentarzu walutowym Konrad Ryczko z Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska.
W środę o 9:29 kurs euro kształtował się na poziomie 4,4762 zł i był o blisko grosz niższy niż we wtorek, kiedy to wspólnotowa waluta podrożała o prawie dwa grosze.
Za dolara amerykańskiego trzeba było zapłacić 3,7635 zł, a więc o prawie dwa grosze mniej niż we wtorek. Kurs franka szwajcarskiego wynosił 4,1332 zł, czyli o grosz niżej niż dzień wcześniej. Funt brytyjski notowany był po niema równe 5 zł.
We wtorkowym kalendarium makroekonomicznym znajduje się kilka publikacji, które mogą mieć wpływ na rynek walutowy. Oto najważniejsze z nich:
- Inflacja w Wielkiej Brytanii (08:00), UE (11:00), Kanadzie (14:30)
- USA: rozpoczęte budowy domów i pozwolenia na budowę domów (14:30)
MZ/KK

























































