Susumu Kitagawa, Richard Robson oraz Omar M. Yaghi zostali laureatami Nagrody Nobla z chemii za rozwój nowego typu architektury molekularnej, tj. szkieletow metaloorganicznych.


Jak napisał Komitet Noblowski w uzasadnieniu do nagrody, „stworzone przez nich konstrukcje – metaloorganiczne struktury szkieletowe – zawierają duże przestrzenie, w których cząsteczki mogą swobodnie przepływać”.
Laureaci podzielą się po równo nagrodą w wysokości 11 mln koron szwedzkich, tj. ok. 4,2 mln zł.
Na bazie odkryć tegorocznych noblistów z chemii udało się stworzyć liczne szkielety metaloorganiczne (MOF), które mogą pomóc w poradzeniu sobie z wieloma aktualnymi problemami, jak np. zanieczyszczenie powietrza i emisja toksycznych gazów.
Dzięki nim będzie można ograniczyć emisję gazów cieplarnianych czy neutralizować gazy używane jako broń chemiczna.
Susumu Kitagawa, Richard Robson oraz Omar M. Yaghi zostali laureatami Nagrody Nobla z chemii za rozwój nowego typu architektury molekularnej, tj. szkieletów metaloorganicznych.
Dotychczas szkielety metaloorganiczne (Metal-Organic Framework - MOF) znalazły zastosowanie na małą skalę. Jednak wiele firm inwestuje obecnie w ich masową produkcję.
Niektóre z projektów odniosły już sukces. Na przykład przemysł elektroniczny może stosować MOF do wychwytywania toksycznych gazów niezbędnych do produkcji półprzewodników. Inne szkielety metaloorganiczne mogą rozkładać toksyczne gazy, w tym takie, które mogą być stosowane jako broń chemiczna.
Liczne firmy testują takie szkielety metaloorganiczne, które są w stanie wychwytywać dwutlenek węgla emitowany przez elektrownie i zakłady produkcyjne.
Nobliści wykorzystali MOF do pozyskiwania wody z powietrza na pustyni, eliminacji zanieczyszczeń z wody i wychwytywania CO2 oraz magazynowania wodoru.
Tegoroczni nobliści stworzyli materiały XXI wieku
Japończyk Susumu Kitagawa, Australijczyk Richard Robson oraz pochodzący z Jordanii Amerykanin Omar M. Yaghi stworzyli cząsteczki przyszłości. Prace nad szkieletami metaloorganicznymi (MOF) rozpoczęły się w 1989 r.
Zapoczątkował je Richard Robson, który połączył dodatnio naładowane jony miedzi z czteroramienną cząsteczką. Udało mu się w ten sposób stworzyć uporządkowany przestrzenny kryształ. Był on jak diament wypełniony niepoliczalnymi przestrzeniami. Badacz zorientował się, że stworzył struktury o ogromnym potencjale. Były one jednak niestabilne i łatwo się rozpadały.
Susumu Kitagawa i Omar Yaghi w okresie od 1992 r. do 2003 r. wykonali serię doświadczeń, w których wykazali, że gazy mogą wpływać i wypływać z tych konstrukcji. Stwierdzili też, że kryształy metaloorganiczne mogą być elastyczne.
Yaghi stworzył bardzo stabilny MOF i wykazał, że można go modyfikować i nadawać pożądane właściwości.
W następstwie ich odkryć inni naukowcy stworzyli dziesiątki tysięcy różnych MOF. Niektóre z nich mogą pomóc w rozwiązaniu największych wyzwań dla ludzkości, włączając w eliminację „wiecznych chemikaliów” (PFAS) z wody, rozkładanie pozostałości leków w środowisku, wychwytywanie CO2 lub pozyskiwanie wody z powietrza na pustyni.
Japończyk Susumu Kitagawa (74 lata) pracuje na Uniwersytecie w Kyoto (Japonia). Australijczyk Richard Robson (88) lat urodził się w Glusburn w Wielkiej Brytanii. Jest związany z Uniwersytetem w Melbourne (Australia). Urodzony w Jordanii Omar M. Yaghi (60 lat) pracuje obecnie na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley.
Jak ocenił Olof Ramstoem, członek Komitetu Noblowskiego przyznającego nagrodę z chemii, odkrycia trójki tegorocznych noblistów można porównać do zaczarowanej torebki Hermiony Granger z serii o Harrym Potterze - małej na zewnątrz, ale bardzo dużej w środku. (PAP)
jjj/ bar/
jjj/ bar/